Sunday, October 3, 2010

Prima festa a Milano

Last night was amazing. I love Milano. When I danced in the club we went to, I just started to realize where I actually was. It was, as Italians would say : GRANDE. After the club closed it's doors we continued to dance outdoors. This is where I met a Fabio Cannavaro look-a-like who discussed ( at 5 am) Europe's history with me in Italian. Incredible. We came back to Pavia at around 7 am.

Grande notte! Grande.


Ostatnia noc była wyśmienita. Gdy tańczyłam w klubie , do którego uderzyliśmy, dotarło do gdzie się tak naprawdę znajduję. Jak by to Włosi określili : GRANDE. Po tym jak klub zamknął swe bramy, imprezowaliśmy się dalej na zewnątrz. I tam spotkałam sobowtóra Fabio Cannavaro, który o tej porze ( 5 rano) dyskutował ze mną o historii Europy po Włosku. Niesamowite. Wróciliśmy to Pavii około 7.

Grande notte, si si!

No comments:

Post a Comment